sobota, 21 lipca 2007

SZYMO


O raju, Szymek dorobił się pierwszych dziur w zębach. A wszystko przez jego olewający stosunek do szczoteczki do zębów. Ale znalazłam świetnego stomatologa.....MM Dent na Hallera. Kobietki tak go zbajerowały ze otworzył buzie, dał sobie zajrzeć i przepłukać wodą. To było na pierwszy raz. W środę ciąg dalszy. Są szanse ze da sobie zrobić, choć jeszcze różnie może być. Ale nawet jeśli nie t zabezpieczamy zęby na rok, takim specjalnym "czymś" i będziemy kombinować za rok, jak będzie bardziej rozumny:)

Mamy kolejne słowa:
- parking
- park
- i wreszcie wiemy jak mamy na imię - Szymo!!!

Brak komentarzy: