Marek dziś wrócił ze swej wielkiej żeglarskiej podróży....taki rejs na Karaibach, kilkanaście dni na morzu, to już można zaliczyć do podróży życia. Już nie mogę się doczekać aż się spotkamy:)
czwartek, 17 maja 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz